Kulki dla początkujących

Artykuł ten chciałem skierować do początkujących karpiarzy. Zawarte są w nim podstawowe informacje dotyczące sporządzania kulek w domu z produktów powszechnie dostępnych.
Do niniejszego artykułu dołączam również formularz programu MS Excell, który umożliwia wyliczenie zawartości procentowej białka, tłuszczy i węglowodanów w sporządzonym przez nas miksie bazowym.
Zwracam uwagę początkujących "kulkowiczów" na fakt, iż nie warto dążyć do uzyskania jak najwyższej zawartości protein w przypadku, gdy na łowisku nie ma dużej presji wędkarskiej. Jeżeli nikt inny nie nęci kulkami w pobliżu, to każde kulki będą dla karpi atrakcyjne. Oczywiście niektórzy wędkarze mają inne zdanie a artykuły skrycie sponsorowane przez firmy sprzedające komponenty do produkcji kulek wręcz narzucają dążenie do stworzenia kulki doskonałej - ja twierdzę, tak jak wyżej już napisałem, że w gruncie rzeczy nie ma to większego znaczenia.
Odmiennym tematem są kulki sporządzane dla łowienia na zawodach czy też na łowiskach o olbrzymiej presji wędkarskiej (łowiska komercyjne) - te kulki oczywiście powinny zawierać dużo białka, aminokwasów i  innych dopalaczy oraz sekretnych mikstur. Ja natomiast piszę o kulkach, których użyjemy na zwykłej wodzie, dzikiej, gdzie najczęściej nikt inny karpi nie łowi.

  1. Składniki podstawowe

 

Składniki podstawowe (bazowe) to różnego rodzaju kasze i mąki. Proponuję kaszę kukurydzianą, mąkę kukurydzianą, kaszę manną i mąkę tortową. W celu podniesienia zawartości białka idealna jest mąka sojowa. Jest trudno dostępna, ale można ją kupić przez Internet, w sklepie ze zdrową żywnością lub w młynach zajmujących się produkcją tej mąki. Mąka sojowa z gospodarstw ekologicznych jest bardzo droga, ale można kupić również mąkę modyfikowana genetycznie w cenie zwykłej maki. Jako składnik podnoszący zawartość białka można również użyć mleka w proszku, mączki rybnej (jeżeli nie przeszkadza wam smród gotowanych kulek), zmielony pokarm dla psa. Warto przeanalizować tabele zestawiające skład białek, tłuszczy i węglowodanów dla różnych produktów spożywczych i wybrać składnik, który jest dla was łatwo dostępny.

 

Składniki bazowe sypkie (w odpowiednich proporcjach) dokładnie mieszamy zanim przystąpimy do robienia kulek. Lepiej przygotować więcej miksu niż mniej, aby w trakcie wyrabiania ciasta, gdy mamy ręce lepkie od jaj i mąki, nie okazało się, że musimy na nowo odmierzać składniki. Nie ma nic bardziej denerwującego jak chaos w trakcie robienia kulek. Do przygotowanego miksu bazowego dodajemy składniki dodatkowe.

 

  1. Składniki dodatkowe

Składniki dodatkowe to substancje podnoszące (w naszej opinii) wartości odżywcze, wabiące i inne, jakie sobie jeszcze wymyślicie. Proponuję użyć słodzik lub cukier puder, suszony pokarm dla ryb akwariowych, mielone suszone krewetki, mielone zioła wspomagające trawienie (zmielić można młynkiem do mielenia kawy, ale lepiej jest mieć młynek przeznaczony tylko do mielenia składników do wyrobu kulek, dzięki czemu unikniemy przenikania aromatu kawy do naszych składników), drobne nasiona (siemię lniane lub mak albo nasiona traw itp.) oraz niewielką ilość składników grubszej frakcji jak np. śruta kukurydziana. Można również wzbogacić miks o składniki takie jak: konserwant, betaina, cholina i inne firmowe komponenty do produkcji kulek. Jeżeli aromatyzujemy kulki aromatem w proszku, należy go też potraktować jako składnik dodatkowy. Jako że kulka pachnie tylko wtedy, gdy użyjemy naprawdę sporo aromatu, proponuje zakupić aromat w ilości około 1 kg na sezon w firmie specjalizującej się w zaopatrywaniu przemysłu cukierniczego w tego typu asortyment. Ja używam aromatów polskiego producenta, dawkując na wiosnę 1-1,5 łyżeczki na kg miksu, w lecie 2 - 5 łyżeczek.

Składniki dodatkowe odmierzamy i dodajemy do miksu dokładnie mieszając.
Ja nie barwię kulek, gdyż uważam to za bezcelowe i zupełnie niepotrzebne, ale jeżeli ktoś lubi nacieszyć oczy swoimi kuleczkami - to proszę bardzo, można również dodać do miksu barwnik w proszku. Jeżeli barwnik jest płyny, to dodajemy go do jaj.

  1. Jaja i wyrabianie ciasta

 

Podstawowym składnikiem kulek oprócz miksu są jaja. Gdy zabieram się za wyrób kulek, nie zawracam sobie głowy kręceniem kulek z ciasta opartego na mniej niż 20 jajach. Do 20 jaj dodaję około 2,5 kg gotowego miksu. Przestrzegam przed dodawaniem wody - niech nasze ciasto powstanie tylko na jajach. Efekt końcowy będzie zadowalający. Jeżeli do ciasta dodamy wody, to kulki mogą np. pękać podczas suszenia.

 

Jaja wbijamy do misy i dokładnie mieszamy. Dodajemy do nich wszelkie składniki płynne i dokładnie mieszamy (aromat, barwnik, syrop itp.). Cały czas mieszając dosypujemy powoli miks aż do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Gdy nie możemy już mieszać ciasta, bo staje się zbyt gęste, zaczynamy je ugniatać rękami. I to jest właśnie najważniejszy moment, w którym bardzo łatwo można wszystko zepsuć. Bardzo ważna jest ostateczna konsystencja ciasta - od niej zależy czy ciasto będzie się rolować czy też będziemy łowić na - jak ja to nazywam - kopytka. Lepiej, żeby ciasto było bardziej luźne niż bardziej spoiste. Jeżeli dodamy za dużo miksu, ciasta już nie da się uratować bo będzie zbyt spoiste i twarde, skutkiem czego nie będzie się rolować. Dobrze, gdy ciasto nie klei już się do rąk, ale jednocześnie jest bardzo łatwo podatne na odkształcenia. Wiem, że brzmi to dość chaotycznie i może niezrozumiale, ale jak będziecie robić ciasto, to sami w końcu dojdziecie do własnych wniosków i na pewno wszystko wtedy stanie się jasne.

  1. Rolowanie i gotowanie

 

Kiedy ciasto jest już wyrobione i ma odpowiednią konsystencję, dzielimy go na niewielkie porcje i zawijamy w folię spożywczą w celu zabezpieczenia przed wyschnięciem. Pozostawiamy je na pewien czas, aby wszystkie składniki równomiernie się nawilżyły i żeby ciasto "dojrzało". W tym czasie można przygotować kuchnię do gotowania kulek.
Porcję ciasta rozwałkowujemy lub rozgniatamy do grubości wymaganej przez rozmiar rolera. Można to wykonać samym rolerem. Następnie taki placek ciasta kładziemy na rolerze i dzielimy na wałki, które rozwałkowujemy do odpowiedniej grubości. Wałki ciasta można również otrzymać stosując maszynkę do mielenia mięsa z odpowiednio dobraną końcówką masarską, ale myślę że nie warto sobie tym zawracać głowy przy tak niedużej ilości ciasta.
Gotowe wałki następnie rolujemy w kulki. Kulki wrzucamy do pojemnika, w którym radzę mieć wsypaną garść maki i co jakiś czas energicznie pojemnikiem należy pomieszać. Dzięki temu świeże, surowe kuleczki nie posklejają się. Gotową porcję kulek wrzucamy do gotującej się wody. Do wody można dodać odrobinę soli, co w pewnym stopniu zakonserwuje kulki. Co pewien czas należy kulki przemieszać, aby nie przywierały do dna garnka, chyba że dysponujecie wkładem do garnka do wyrobu frytek - wtedy nie musicie się tym przejmować. Po wypłynięciu kulek na powierzchnie wody i doprowadzeniu wody do wrzenia rozpoczyna się odliczanie. Ja gotuję kulki 6 minut. Ale można gotować 2, 3 lub 5 minut. Zależy to od składu ciasta, wielkości garnka i ilości gotowanych kulek. Sami ocenicie po rozkrojeniu kulki, czy jest już ugotowana czy nie.
Ugotowane kulki odcedzamy i umieszczamy na ręczniku lub ścierce, aby chwilę odwilgły (tzn. kilka minut).

  1. Suszenie i przechowywanie

 

Nawet najlepszy miks, najlepsze jaja i wielki kunszt piekarniczy mogą pójść na marne, jeśli kulki źle się wysuszy. Efekt jest smutny - wszystko do wyrzucenia, bo spleśniałe kulki do niczego się nie nadają. Wykonałem wiele prób suszenia kulek. Polecam zakup suszarki do jarzyn, owoców i grzybów. Suszarka taka kosztuje 100 pln i ma 3 lata gwarancji!!!, dodatkowe sita do suszarki kosztują chyba 5 pln. Ja mam 6 sit i mieszczę na nich porcję kulek z 20 jaj. Jak dla mnie to rewelacja. W 24 godziny po kręceniu kulki są jak kamyczki. Można je przesypać do skrzynki plastykowej lub do worka służącego do przechowywania kulek i użyć nawet za kilka miesięcy.

Jeżeli kulki będziecie mrozić, to nie musicie ich wysuszyć w 100% - wystarczy je zostawić na dzień w przewiewnym miejscu i potem zamrozić.

Do artykułu - jak już wspomniałem na wstępie - dołączam prostą aplikację programu Excell dla określenia zawartości białka, tłuszczów i węglowodanów w miksie. Ponadto artykuł wzbogacają zdjęcia oraz krótkie filmiki z kręcenia kuleczek. Mam nadzieję, że artykuł ten pomoże początkującym karpiarzom w domowym wyrobie kulek. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania, trelap@poczta.onet.pl

Piotr Trela


Obliczenie procentowej zawartości białka, tłuszczów i węglowodanów w miksie do wyrobu kulek proteinowych - autor Piotr Trela.

 

 

 

 

 

 

Zawartość % w miksie

Lp

Składnik:

szt.

[g]

 

suma[g]

 

 

białko [%]

tłuszcze [%]

węglowodany  [%]

1

Mąka tortowa

1

1000

 

1000

 

 

9

4

59

2

Kasza manna

1

1000

 

1000

 

 

3

Kasza kukurydziana

1

800

 

800

 

 

4

Mąka kukurydziana

1

800

 

800

 

 

5

Jaja

20

60

 

1200

 

 

 

 

 

masa całkowita miksu:

 

4800

 

 

 

 

 



Legenda:

 

 

 

Lp

- kolejne pozycje odpowiadjące ilości składników bazowych w miksie

Składnik

- konkretny składnik bazowy miksu

szt, g

- ilość składnika bazowego dodanego do miksu

suma

- ostateczna ilość skłanika bazowego w miksie